Zaufanie w związku jest bardzo istotne, obok miłości i wzajemnego zrozumienia stanowi jego fundament. Obydwie strony powinny dbać o to, aby panowała między nimi zdrowa atmosfera zbudowana na wzajemnej uczciwości. Bliska relacja wręcz tego wymaga. Niestety nie ma związków idealnych, zawsze pojawiają się w nich mniejsze czy większe niesnaski. Nieraz rodzi się podejrzenie o zdradę. Czy jest ono zasadne?
Niektórzy twierdzą, że w związku, szczególnie małżeńskim, nie powinno być żadnych tajemnic. To jednak pewna przesada, gdyż nie trzeba się nawet bliskiej osobie ze wszystkiego zwierzać. Niemniej nie należy ukrywać spraw, które są bardzo istotne i rzucają na nas zupełnie inne światło. Jeśli panuje między partnerami zgoda, empatia i życzliwość, to raczej nie ma powodu, by podejrzewać się wzajemnie o niewierność. Jednak z czasem mogą pojawić się pewne zgrzyty, nie ma już tej bliskości co dawniej – zatem rzadziej się ze sobą rozmawia. Pojawiają się pierwsze niedomówienia, niejasności. Daje to asumpt do snucia, najpierw jeszcze nieśmiałych, następnie coraz śmielszych podejrzeń. Towarzyszą im myśli w rodzaju: “on/ona coś przede mną ukrywa” czy też “partner z wielu rzeczy mi się nie zwierza, ma pewnie coś do ukrycia”.
Kiedy nie widać poprawy w związku i obie strony wciąż nie potrafią się dogadać, mgliste na początku przypuszczenie nabiera wyrazistych kształtów. Odpowiada za to wyobraźnia – a niektórzy z nas mają ją naprawdę wybujałą – która ma taką skłonność, że niewiadome wypełnia różnymi obrazami i domysłami. Wtedy też nasuwa się podejrzenie zdrady. Zaczynają nas uparcie nurtować myśl, że “on/ona ostatnio dłużej przebywa w pracy, co daje wiele do myślenia”.
Wskutek tego stajemy się bardziej nerwowi, drąży nas niepokój, tracimy pewność siebie. Kryzys w związku się pogłębia. Trudno, żeby tak nie było – skoro nie ma w nim zaufania.
Podejrzenie zdrady męża/żony
Czy podejrzenie może być słuszne? Rzeczywiście w wielu przypadkach nie chodzi tylko o puszczanie wodzy fantazji, ale partner może mieć romans. Prawdopodobnie próbuje odreagować niemiłą atmosferę w domu, szuka więc bliskości gdzieś indziej.
Zwykle w osobie zdradzającej coś się zmienia. Powiada się, że nie jest już taka jak dawniej. Trop oczywiście może być mylny, ale nieraz warto go podjąć. Poza tym mogą się pojawić również inne symptomy zdrady. Opisaliśmy je szerzej w odrębnych artykułach. Niemniej powtórzmy, że są to:
Zmiana wyglądu – bliska nam osoba zmienia coś w swoim wyglądzie, może to być bardziej czy mniej widoczne, niemniej – zauważalne. Zaczęła również podchodzić do niego z większą dbałością.
Tajemnicze telefony – telefon partnera rozbrzmiewa często (są to dzwonki czy sygnały przyjścia wiadomości), także o dość późnych porach.
Złość i pokrętne odpowiedzi – na proste z pozoru pytania z naszej strony padają pokrętne, niejasne odpowiedzi. Poza tym spotykamy się również ze złością czy drażliwością.
Poczucie winy / potrzeba zadośćuczynienia – paradoksalnie, obok napadów złości, może się też pojawić nadmierna czułość. To może być znak, że mąż/żona poczuwa się do winy i próbuje swoje postępowanie wynagrodzić nam pocałunkiem czy prezentem (domena mężczyzn, jak się zdaje).
Detektyw od zdrad
W każdym razie powyższe symptomy nie dadzą nam pewności, zawsze przecież możemy się mylić, poza tym nie opuszcza nas nadzieja. “Zdradza czy nie?” – zachodzimy w głowę. Chcąc poznać prawdę – jakakolwiek by ona nie była – powinniśmy udać się do detektywa. Warto postawić na renomowane biuro detektywistyczne, gdyż jego pracownicy zapewnią nam pełną dyskrecję. Jeśli będzie taka potrzeba – detektyw pozyska dowody na zdradę i dostarczy nam ich, abyśmy mogli się na nich wesprzeć podczas rozprawy rozwodowej.
Bywa i tak, że dzięki pracy detektywa nasze przypuszczenia okazują się niesłuszne. Wtedy nasza wdzięczność za wykonaną pracę specjalisty jest jeszcze większa.