W dzisiejszych czasach nie jest rzadkością, że partnerzy czy nawet małżonkowie oddzieleni są granicą bądź setkami kilometrów. Mówimy wówczas o tzw. związkach na odległość. Nieraz rozłąka jest tylko krótkotrwała, innym znów razem wieloletnia, stając się jakby normą.
Szczególnie dla młodych par jest to trudny czas, a tęsknota trudna do ukojenia. Gdy nie widzimy przez dłuższy okres bliskiej osoby, zastanawiamy się, co w danej chwili robi. Mimo, że komunikujemy się przez telefon czy komunikatory, to jednak wciąż nam siebie brakuje. Pracuje również wyobraźnia, z czasem zdarza się i tak, że zaczynamy snuć pewne domysły…
Jak rozpoznać zdradę w związku na odległość
Oczywiście wszelkie przypuszczenia mogą nie mieć pokrycia w faktach, a być jedynie igraszką pobudzonej wyobraźni. Trzeba przyznać, że dość trudno zweryfikować, czy mamy słuszność. Łatwiej o to, kiedy przebywamy z partnerem na co dzień, wówczas możemy zaobserwować pewne symptomy zdrady. Pisaliśmy o nich nieco szerzej w poprzednich artykułach. W każdym razie wiadomo, że możemy zaobserwować zmiany w jego wyglądzie czy zachowaniu. Poza tym w bezpośredniej rozmowie – przy spotkaniu twarzą w twarz – zdecydowanie trudniej zwodzić swego rozmówcę, trzeba być naprawdę dobrym kłamcą.
Przebywanie na odległość stwarza większe możliwości, by skutecznie ukryć swój romans. Druga osoba nigdy nie wie, gdzie tak naprawdę przebywa jego partner. Przy czym nawet podczas rozmowy telefonicznej można natrafić na pewne objawy zdrady. Przecież sam ton głosu bywa zdradliwy. Poza tym człowiek nie potrafi się równocześnie zaangażować w dwa związki na raz. Dlatego pewnym tropem może być znużenie w głosy osoby podejrzanej o niewierność. Bywa i tak, że nie dzwoni już tak regularnie jak jeszcze niedawno lub robi to w innych godzinach. A jeśli już dochodzi do rozmowy, wtedy natykamy się na małomówność, nasze pytania są zbywane krótkimi odpowiedziami, często monosylabami. Paradoksalnie – zdarzają się też przeciwne przypadki. Wtedy partner czy partnerka opowiada nam, co robił, kładąc duży nacisk na szczegóły. Wygląda na to, że próbuje uśpić naszą czujność, wymyślając rozmaite historyjki.
Tak czy inaczej tylko rośnie nasze podejrzenie, wciąż nie mamy pewności. Czy można rozpoznać zdradę na odległość?
Pomoc detektywa
Jest szansa, że podczas spotkania w cztery oczy – które prędzej czy później nastąpi – dojdzie między partnerami do otwartej, opartej na szczerości rozmowie. Wtedy niezrozumiałe i podejrzane zachowanie drugiej strony może się wyjaśnić. Rzadko się tak jednak zdarza. Bywa odwrotnie – spędzając w końcu dłuższy czas z drugą osobą, umacniamy się w domysłach.
Gdy nie dają spokoju, warto zwrócić się do specjalisty, który wykrył już niejedną zdradę. Mowa o detektywie z renomowanej agencji detektywistycznej, który zapewni nam pełną dyskrecję, a na wypadek – kiedy domniemania są słuszne – niezbędnych dowodów, które nam przekaże.
Jeśli chcemy wyśledzić zdradę popełnianą za granicą kraju, wówczas upewnijmy się, że dany specjalista realizuje takie usługi.